W obecnych czasach przyszli rodzice stają przed wielkim wyzwaniem jakim jest wybór odpowiednich rzeczy dla swoich dzieci. Zewsząd otaczają ich reklamy różnego rodzaju gadżetów dla noworodków i niemowlaków, co powoduje, że przyszli rodzice często czują się zagubieni, nie wiedzą co warto kupić, a co jest zbyteczne i im się nie przyda.
Otulacz dla noworodka – konieczność czy zbytek?
Jedną z rzeczy nad którą przyszli rodzice się zastanawiają jest otulacz dla noworodka. W pierwszej chwili najczęściej stwierdzają, że jest to rzecz totalnie niepotrzebna, w końcu jak oni byli mali, t takich rzeczy nie było i ich rodzice sobie jakoś radzili.
Dzieci spały przykryte kocykami bądź pieluszkami i wszystko było dobrze. Im więcej jednak czytają o otulaczach, tym mocniej zaczynają się zastanawiać. Dostrzegają coraz więcej zalet i dojrzewa w nich myśl, że akurat w otulacz warto zainwestować.
Zalety otulaczy dla noworodków
Otulacze dla noworodków to rozwiązanie, które wspiera łatwiejsze zasypianie małych dzieci. Miękki i wygodny materiał otulacza dość ciasno spowija noworodka, co kojarzy mu się z tym, co czuł, kiedy jeszcze przebywał w brzuchu mamy. Daje mu poczucie bezpieczeństwa, pomaga w uspokajaniu się i wyciszaniu. Co więcej, u małych dzieci często występuje tak zwany odruch moro (nagłe, niekontrolowane ruchy rączek polegające na wyrzuceniu ich do góry), który bardzo często wybudza dzieci ze snu i trzeba rozpoczynać proces usypiania od nowa. Otulacz utrzymuje rączki dziecka w jednej pozycji, dzięki czemu niweluje to niebezpieczeństwo.
Co więcej otulacze dla noworodków są dla nich dużo bezpieczniejsze niż standardowe kocyki czy pieluszki. Nie ma ryzyka, że dziecko sobie przez przypadek zarzuci kocyk na buzię rzez sen i nie będzie umiało go zdjąć, co spowodować może nawet problemy z oddychaniem. W przypadku otulaczy takie ryzyko w ogóle nie występuje.
Otulacz dla dziecka – rzecz, którą warto mieć
Podsumowując, otulacze dla noworodka to rzecz, która wyróżnia się wśród wielu niepotrzebnych gadżetów dla noworodków i którą naprawdę warto mieć. Nie tylko ułatwi proces zasypiania i przyczyni się do lepszego snu dziecka (co może nam pomóc przetrwać wiele nocy), ale także jest rozwiązaniem dużo bezpieczniejszym niż nawet najpiękniejszy kocyk.